REMIS RZUTEM NA TAŚMĘ

REMIS RZUTEM NA TAŚMĘ

Zamykająca ligową tabelę drużyna Morcinka Kaczyce, potrzebuje punktów, jak mało kto. W dzisiejszym meczu z LKS Ochaby zwycięstwo wypuściła z rąk w ostatniej minucie spotkania.

Ochaby mogły objąć prowadzenie już w 6 minucie spotkania, gdy po wrzutce Andrzeja Cieślara z 6 metrów głową uderzał Grzegorz Kałuża, jednak piłka przeszła tuż obok słupka. W 16 minucie strzałem z 13 metra próbował pokonać Kamila Lotra Mateusz Kałuża, jednak górą był bramkarz gospodarzy. Morcinek odpowiedział w 26 minucie, ale uderzenie Marcela Adamka z 18 metra przeszło nad poprzeczką. W 33 minucie Tomasz Wenglorz wrzucił piłkę z rzutu wolnego na długi słupek, ale zamykający akcję Michał Kałka nie trafił czysto w piłkęi uderzył oboksłupka.

Po przerwie do natarcia przystąpili gospodarze. W 47 minucie, po rzucie rożnym wykonywanym przez Tomasza Wenglorza, sprytnie piłkę przepuścił Tomasz Wcisło, ale bramkarz gości, Mateusz Cienciała, nie dał się na to zagranie nabrać. Minutę później, ponownie po centrze z rzutu rożnego, dobrą sytuację miał Michał Kałka, ale z 14 metra uderzył wysoko nad poprzeczką. Goście odpowiedzili w 55 minucie, gdy strzał Sławosza Karelusa z 22 metra przeszedł obok spojenia słupka i poprzeczki. Trzy minuty później groźnie z rzutu wolnego uderzył Andrzej Siekierka, ale Loter ten strzał pewnie obronił.

Od 65 minuty zarysowała się przewaga gospodarzy. W 66 minucie silny strzał Adamka został zablokowany przez obrońców, w 72 minucie z 23 metra huknął Sebastian Nogły, ale jego uderzenie wylądowało tylko na poprzeczce bramki gości. Minutę później Grzegorz Kałuża faulował w polu karnym Marcela Adamka i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany i technicznym uderzeniem, po ziemi, pokonał Cienciałę. W ostatnim kwadransie gra się zaostrzyła, co zaowocowało kilkoma żółtymi kartkami dla zawodników gości. LKS Ochaby dążył do wyrównania wyniku spotkania, narażając się na szybkie, ale mało skuteczne kontry gospodarzy.

Gdy w 89 minucie, po otrzymaniu drugiej żółtej kartki, boisko przedwcześnie opuścił Daniel Więcek wydawało się, że nic już gospodarzom nie przeszkodzi w odniesieniu zwycięstwa. Nic bardziej mylnego. W ostatniej akcji meczu, w zamieszaniu podbramkowym, najlepiej odnalazł się niepokryty przez nikogo Mateusz Kałuża i uderzeniem z 8 metra uratował punkt dla swojej drużyny.

Ochaby pozostają na miejscu trzecim, Morcinek nadal zamyka tabelę.

Źródło : beskidzkapilka.pl

Fot.:Archiwum

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości