REMIS PO DUŻYCH EMOCJACH

REMIS PO DUŻYCH EMOCJACH

Sporo emocji i dużo nerwów kosztował piłkarzy i kibiców niedzielny mecz,w którym podejmowaliśmy ekipę z Kończyc Małych.Z racji zajmowanego miejsca w tabeli do spotkania przystępowaliśmy w roli faworyta ,jednak już początek meczu pokazał,że aby marzyć o zdobyczy puntowej  ,trzeba będzie wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.

Już w 7 minucie czołowy strzelec ekipy z Kończyc,Jakub Kolondra,przejmuje piłkę w okolicach linii środkowej,wygrywa pojedynek biegowy z naszymi obrońcami i spokojnie posyła piłkę do siatki.Po kwadransie spotkania przegrywamy już 0:2.Po długim wyrzucie z autu piłkę przejmuje ponownie Kolondra i płaskim strzałem z okolicy 15 metra ponownie pokonuje naszego bramkarza.

Po drugiej straconej bramce nasz zespół zrozumiał,że to już nie są żarty i czas zabrać się za odrabianie strat.Nie było jednak łatwo,bo goście byli dobrze zorganizowani i umiejętnie rozbijali nasze ataki.Stan taki trwał do 33 minuty,gdy świetną piłkę w pole karne do Tomka Śleziony zagrał Marcin Bączek.Tomek strzelił po długim rogu,trafił tylko w słupek,ale do odbitej piłki najszybciej dopadł Domnik Pytel i wpakował ją do "pustaka".

Do przerwy,mimo naszych prób,wynik się już nie zmienił,ale bramka kontaktowa dawała nadzieję na poprawę rezultatu po zmianie stron.

Od początku drugiej części goście lekko się cofnęli,próbując utrzymać korzystny dla siebie rezultat i szukać swoich szans w kontratakach.Jednak sztuka ta udała się im tylko do 56 minuty,kiedy to Tomek Śleziona zagrywa świetną prostopadłą piłkę do "Egona",a ten płaskim strzałem po długim rogu umieszcza piłkę w siatce.Doprowadzamy do wyrównania 2:2 i pojawia się realna szansa nawet na zwycięstwo.

W 64 minucie pada bramka,która jest ozdobą tego meczu.Z rzutu wolnego z około 28 metrów fantastycznie przymierzył Dominik Pytel ,który tym samym skompletował hat-tricka i wprawił w euforię naszych kibiców.Wydawało się,że po tej bramce pójdzie już z górki i zdołamy w tym meczu zgarnąć pełną pulę,jednak niestety już 4 minuty później niepotrzebny faul w niegroźnej sytuacji w naszym polu karnym powoduje ,że sędzia wskazuje na "wapno".Jedenastkę pewnie wykorzystuje Jakub Kolondra,również strzelając swoją trzecią bramkę w tym meczu.

Od tego momentu na boisku i poza nim zrobiło się nerwowo,mało było gry w piłkę a więcej fauli i przerywanej gry.Do tego sędzia nie do końca panował nad boiskowymi wydarzeniami ,co również odbiło się na poziomie piłkarskim.Już do końca spotkania oba zespoły nie zdołały sobie stworzyć żadnej klarownej sytuacji i mecz kończy się podziałem punktów.Wydaje się,że jest to wynik sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej z drużyn.

Ciężki mecz,ale nasz zespół pokazał w nim charakter,nawet przegrywając dwoma bramkami ,zdołaliśmy się podnieść i wyjść nawet na prowadzenie.Ciągle więc pozostajemy niepokonani w tym sezonie,mimo,że spadliśmy w tabeli na miejsce trzecie.

Za tydzień miał się odbyć wyjazdowy mecz ze Strumieniem,został on jednak przełożony na 8 listopada.mamy więc dwa tygodnie przerwy i czas na przygotowanie się do szlagierowo zapowiadającego się meczu z liderem tabeli,Piastem Cieszyn. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości