MECZ WALKI,CZYLI SŁABY...

Bezbramkowym remisem zakończyło się niedzielne spotkanie w Kończycach Wielkich,w którym miejscowa drużyna podejmowała LKS Ochaby.

Nie da się zbyt wiele pozytywnego napisać o tym spotkaniu.Gospodarze,będący na ostatnim miejscu w tabeli ,grali słabo i chaotycznie,natomiast nasza drużyna dostosowała się poziomem do Błyskawicy i mecz wyglądał długimi momentami bardzo słabo.

Mecz obfitował za to  w dużą ilość ostrych starć,arbiter pokazał aż 10 kartek,w tym dwie czerwone.Za kopnięcie rywala bez piłki czerwień obejrzał zawodnik Błyskawicy,Mateusz Brychcy.Z naszej strony boisko przed czasem musiał opuścić z powodu drugiej żółtej kartki Szymon Parchański.

Sytuacji bramkowych w tym meczu było jak na lekarstwo.Bramki jednak mogły paść.Po jednej z kontr gospodarzy,do pustej bramki nie trafił miejscowy napastnik,my natomiast w samej końcówce mieliśmy swoją szansę ze stałego fragmentu-po rzucie rożnym i główce Grzegorza Kałuży z linii bramkowej piłkę wybił obrońca gospodarzy.

Bezbramkowy remis jest wynikiem zasłużonym,Z naszej strony słaby mecz ,szczególnie w ofensywie.Jeśli chodzi o formację defensywną ,wyglądało to znacznie lepiej,szczególnie środkowi obrońcy spisywali się bez zarzutu.Miejmy nadzieję,że już w najbliższą niedzielę w Pogwizdowie nasza gra będzie wyglądała lepiej.Już teraz zapraszamy na ten mecz.