UDANE ZAKOŃCZENIE SEZONU

Z mocnym postanowieniem dobrego zakończenia A-klasowego sezonu nasz zespół przystąpił do ostatniego meczu z Tempem Puńców.Do podstawowego składu na to spotkanie powrócili po urazach Marcin Bączek,oraz Grzegorz Kałuża co od razu przełożyło się na jakość naszej gry.

Już w 7 minucie meczu przeprowadzamy składną akcję ,po której piłkę z prawego skrzydła dośrodkowuje w pole karne Tomek Śleziona,a Dominik Pytel ,po opanowaniu piłki i minięciu obrońcy pewnie umieszcza ją w siatce.

Goście próbowali odpowiedzieć ,lecz ich ataki były skutecznie rozbijane przed naszym polem karnym.Za to my w 26 minucie zadaliśmy kolejny skuteczny cios.Po strzale Tomka Śleziony z ostrego kąta,bramkarz Puńcowa zdołał jeszcze wybić piłkę,lecz wobec dobitki "Egona" był już bezradny.

Prowadzenie 2:0 spokojnie dowozimy do przerwy i pojawia się realna szansa na zgarnięcie kompletu punktów,tym bardziej ,że po przerwie obraz gry się nie zmienił i zapędy rywala ,aby doprowadzić przynajmniej do wyrównania ,gasimy już w 51 minucie.Tym razem autorem bramki jest Tomek Śleziona ,który popisuje się celną dobitką po strzale w poprzeczkę Dominika Pytla.

Po tej bramce z graczy Tempa zeszło już powietrze,co skrzętnie wykorzystaliśmy w 60 minucie.Dobre prostopadłe podanie otrzymuje Tomek Śleziona i będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem,pewnie posyła piłkę do siatki.

Do tego momentu rozgrywaliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie i gdy wydawało się ,że kolejne bramki są tylko kwestią czasu,najpierw z powodu kontuzji z boiska musiał zejść Łukasz Gojdka,chwilę później uraz przytrafił się Dominikowi Pytlowi,który także musiał opuścić plac gry.Na domiar złego kontuzja przytrafiła się również Grzegorzowi Kałuży,ze względu na brak możliwości przeprowadzenia zmiany ,został on jednak na boisku do końca meczu.

Goście wyczuli w naszych osłabieniach swoją szansę i ruszyli do ataku.Najpierw w 80 minucie ,po nieszczęśliwym dla nas rykoszecie bramkę zdobywa Wojciech Kołek,a 5 minut później rozmiary porażki zmniejsza Samuel Szurman,po ładnym strzale głową.Jednak to było wszystko ,na co stać było w tym dniu drużynę gości i mecz kończy się wynikiem 4:2.

Dzięki temu zwycięstwu kończymy sezon na świetnym ,jak na beniaminka 5 miejscu.Chyba nawet najwięksi optymiści nie zakładali przed rozpoczęciem rozgrywek,że będzie to dla nas tak udany sezon.

Dziękujemy wszystkim naszym zawodnikom i trenerowi za zaangażowanie i emocje,jakich nam dostarczyli w minionym już sezonie.Mamy nadzieję,że następny sezon będzie przynajmniej tak samo emocjonujący ,jak ten,który właśnie się zakończył .