KOLEJNY RYWAL POKONANY !

KOLEJNY RYWAL POKONANY !

Z zamiarem podtrzymania znakomitej passy nasza drużyna udała się w niedzielne popołudnie do Zabłocia ,aby zmierzyć się z miejscowym Orłem.Pozycja wicelidera tabeli stawiała nas w tym meczu w roli faworyta i już od pierwszych minut nasza ekipa udowadniała to na boisku.

Już w 4 minucie meczu z rzutu wolnego dośrodkowuje Marcin Bączek,a najlepiej w polu karnym rywala odnajduje się Patryk Kiełkowski,pakując piłkę do siatki obok bezradnego Kuterka.Rywale chcieli szybko odpowiedzieć i mało brakowało ,a ta sztuka by im się udała,ale strzał Macieja Szurmana zza pola karnego wylądował tylko na słupku naszej bramki.

Wydarzenia na początku spotkania toczyły się bardzo szybko i już w 8 minucie pada kolejna bramka dla naszej drużyny.Tym razem prawą stroną urwał się Andrzej Cieślar,idealnie dograł do Tomka Śleziony,a ten  nie zmarnował idealnej sytuacji i prowadzimy 2:0.

Po tej bramce gospodarze,widząc,że prowadzenie z nami otwartej gry może się dla nich źle skończyć,wycofali się i nie atakowali już tak odważnie naszej bramki.Również nasz zespół uspokoił grę. Szybkie uzyskanie dwubramkowego prowadzenia pozwalało spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń bez narażania się na niepotrzebne błędy.Do końca pierwszej części meczu utrzymywaliśmy optyczną przewagę nie pozwalając gospodarzom na wiele,a sami od czasu do czasu groźnie atakowaliśmy,jednak bez efektu bramkowego.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie,ciągle przeważaliśmy i nie dopuszczaliśmy przeciwnika pod swoją bramkę.Gospodarze zaczęli grać coraz agresywniej,co poskutkowało sporą ilością fauli i kartek.W 65 minucie z boiska wylatuje za drugą żółtą kartkę Adrian Wardas i w tym momencie stało się jasne ,że tylko jakaś katastrofa może pozbawić nas w tym meczu kompletu punktów.

Ale katastrofy nie było,wręcz przeciwnie ,w 69 minucie stawiamy kopkę nad i,a konkretnie Andrzej Cieślar,który wykorzystuje ładne podanie Tomka Śleziony i technicznym strzałem pokonuje bramkarza rywali.

Do końca spotkania cały czas kontrolowaliśmy sytuację na boisku,były także świetne okazje na podwyższenie rezultatu,lecz niestety niewykorzystane.Mecz kończy się ostatecznie naszym pewnym zwycięstwem 3:0.Kontynuujemy fantastyczną serię,to już nasze czwarte zwycięstwo z rzędu,a ogólny bilans po siedmiu kolejkach to 5 zwycięstw i 2 remisy.Są więc powody do radości.

A już w najbliższą niedzielę szansa na kolejne punkty,tym razem na nasz obiekt zawita wymagający rywal z Kończyc Małych.Już teraz zapraszamy na ten mecz!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości