SKUTECZNOŚĆ DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE

SKUTECZNOŚĆ DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE

Aż 6 bramek oglądali dziś kibice zgromadzeni na naszym stadionie w meczu z ekipą LKS Goleszów.Od początku mecz zapowiadał się na otwarty;już w pierwszej akcji spotkania w dogodnej sytuacji znalazł się w polu karnym Tomek Śleziona,ale jego strzał okazał się minimalnie niecelny.W odpowiedzi do ataku ruszyli goście.Przeprowadzili oni kilka dobrych akcji,jednak wykazali się brakiem skuteczności,trafiając raz w poprzeczkę i raz w słupek naszej bramki w bardzo dogodnych sytuacjach.

Następny cios,tym razem już skuteczny,wyprowadza nasz zespół.W 20 minucie piłkę na lewej stronie otrzymał Tomek Śleziona ,celnie dośrodkował w pole karne do niepilnowanego Dominika Pytla,a ten,po dobrym opanowaniu piłki mocnym strzałem pokonuje bramkarza rywali.

Po utracie bramki goście starali się o wyrównanie ,ale tego dnia wyraźnie brakowało im skuteczności,a najskuteczniejszy duet napastników w całej lidze -Przemysław Cieślar i Rafał Franek, tym razem nie błyszczał.

Tuż przed przerwą podwyższamy na 2:0 ,a bramka ta to indywidualny popis Dominika Pytla.W polu karnym ,na bardzo małej przestrzeni Egon wymanewrował dwóch obrońców,zwodem położył bramkarza i ze stoickim spokojem wpakował piłkę do pustej bramki.Ta kapitalna akcja i bramka zebrała duży aplauz na widowni i pozwoliła w doskonałych nastrojach udać się na przerwę.

Na początku drugiej odsłony goście ruszyli do przodu ,aby odrobić straty,lecz szybko nadziali się na naszą kontrę.Tym razem indywidualną akcją w 53 minucie popisał się Tomek Śleziona ,który daleko wypuścił sobie piłkę,a znajdujący się na pozycji spalonej Dominik Pytel  stanął w miejscu ,czym zmylił obrońców rywali, a swoją akcję mógł kontynuować Tomek.Z dosyć ostrego kąta precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza z Goleszowa i dał nam prowadzenie 3:0.

Mimo tego wyniku goście nie rezygnowali z walki o korzystny rezultat,jednak tego dnia mieli wyjątkowego pecha,bo w drugiej połowie jeszcze dwa razy trafiali w słupek i raz w poprzeczkę.W końcu w 70 minucie uśmiechnęło się do nich szczęście.Piłkę dośrodkowaną w nasze pole karne próbuje wybić Szymon Gogółka,lecz robi to tak pechowo,że trafia w swojego brata,Marcina ,a piłka po tym bilardowym zagraniu grzęźnie w naszej bramce.

Wydawało się że ta bramka może jeszcze uskrzydlić ekipę z Goleszowa ,szybko jednak nasz zespół opanował sytuację i w 82 minucie podwyższył na 4:1 za sprawą Szymka Gogółki,który dopada w polu karnym do odbitej przez obrońcę piłki i mocnym strzałem nie daje szans bramkarzowi przyjezdnych.

Goście wciąż jednak nie rezygnowali i w 88 minucie po przypadkowym zagraniu ręką w polu karnym przez Łukasza Gojdkę otrzymali rzut karny,który na bramkę zamienił Michał Szlajss.Jednak było to już wszystko,na co było stać w tym dniu ekipę z Goleszowa i mecz kończy się naszym zwycięstwem 4:2.

To bardzo cenne trzy punkty,które są tym bardziej wartościowe ,że zdobyte zostały w osłabionym składzie.Awansowaliśmy w tabeli na miejsce 6 ,a dorobek 33 punktów pozwoli ze spokojem dokończyć sezon.

Kolejny mecz już w najbliższą sobotę,w Simoradzu zagramy z LKS-em Pogórze,już teraz wszystkich fanów serdecznie zapraszamy.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości