OLZA LEPSZA O DWIE BRAMKI

OLZA LEPSZA O DWIE BRAMKI

O kolejne ligowe punkty przyszło walczyć naszej ekipie z będącą w bardzo dobrej dyspozycji Olzą Pogwizdów.Dwunasta pozycja w tabeli naszego niedzielnego rywala trochę fałszowała obraz tego,jak trudny będzie to mecz.Jednak nasi piłkarze zdawali sobie sprawę z tego,że przeciwnik będzie bardzo wymagający i zdeterminowany w walce o punkty,które mogą mu dać utrzymanie.

Początek spotkania to jednak ostrożna gra obu drużyn.Widać było,że priorytetem dla obu zespołów było przede wszystkim nie stracić bramki.Podstawowym elementem gry ekipy gości były dalekie wyrzuty z autu autorstwa Zbigniewa Banota,które były praktycznie dośrodkowaniami w nasze pole karne.Jednak byliśmy na to przygotowani i w pierwszej części spotkania ,mimo wielu takich sytuacji nic groźnego dla nas z nich nie wynikło.Trzeba jednak przyznać ,że także nasz zespół nie stworzył w pierwszej części dużego zagrożenia pod bramką Olzy.dlatego też do przerwy po wyrównanym widowisku wynik brzmiał 0:0.

Po przerwie obraz gry zasadniczo się nie zmienił,jednakże z upływem czasu to chyba większa determinacja i motywacja umożliwiła gościom osiągnięcie optycznej przewagi.Efektem tego w 60 minucie była doskonała okazja napastnika gości ,Piotra Miszczyka,który jednak z najbliższej odległości nie potrafił umieścić piłki w siatce,trafiając w słupek.

W 70 minucie,z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Daniel Więcek ,co znacznie osłabiło naszą i tak już eksperymentalnie zestawioną obronę.Goście starali się wykorzystać nasze kłopoty i sztuka ta udała się im w 75 minucie.Po wygranej przebitce w polu karnym w dobrej sytuacji znalazł się ponownie Piotr Miszczyk i tym razem już się  nie pomylił,płaskim strzałem posyłając piłkę do siatki.

Rywal nie przestał także używać swojej głównej broni,czyli dalekich wyrzutów z autu w pole karne i niestety dla nas w 86 minucie w końcu ten stały fragment gry przyniósł gościom z Pogwizdowa drugą bramkę ,która uzyskał po strzale głową.Sebastian Rychlik.

Nasi napastnicy nie mogli już do końca spotkania w żaden sposób "ugryżć"defensywy rywala,byli skutecznie odcinani od podań i tak naprawdę,w przeciągu całego meczu nie stworzyliśmy sobie żadnej stuprocentowej sytuacji.

Mecz kończy się naszą porażką 0:2 i trzeba uczciwie przyznać,że jest to wynik odzwierciedlający to,co działo się na boisku.Po tym zwycięstwie ekipa z Pogwizdowa jest coraz bliżej utrzymania w A-klasie,co po rundzie jesiennej wydawało się po prostu nierealne.My natomiast o punkty będziemy musieli powalczyć w kolejnym spotkaniu,łatwo na pewno o to nie będzie ,bo w przyszłym tygodniu czeka nas wyjazdowa potyczka w Drogomyślu.  

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości