KOMPLET W GOLESZOWIE

Z zamiarem powalczenia o drugie z rzędu zwycięstwo nasza ekipa jechała w sobotnie popołudnie do Goleszowa by rozegrać mecz z tamtejszym LKS-em.Podobnie jak my,Goleszów także nie zaczął tego sezonu dobrze i obie ekipy potrzebowały punktów,aby uciec z niebezpiecznych rejonów tabeli.

Mecz rozpoczął się dla nas doskonale.Już w 3 minucie dośrodkowanie Mateusza Kałuży ładnym strzałem głową na bramkę zamienia Tomek Sleziona.W 17 minucie  "Śledziu" strzela swoją drugą bramkę w tym meczu,tym razem wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.

Graliśmy dosyć ostro i agresywnie w odbiorze,dlatego też rywale mieli spore trudności z przedostaniem się pod nasze pole karne i stworzenie sobie dogodnej sytuacji.Dodatkowo jeszcze w 28 minucie tracą kolejną bramkę ,za sprawą Mateusza Kałuży ,który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i z bliska pokonał bramkarza rywali.

Wynikiem 0:3 kończy się pierwsza połowa i wydaje się,że nic nie jest w stanie zagrozić nam w zdobyciu kompletu punktów.Jednak gospodarze zmobilizowali się i po przerwie ostro ruszyli do przodu osiągając dość znaczną przewagę.Jej zwieńczeniem był gol,jak się później okazało, honorowy,którego zdobył Krzysztof Felis.

Goleszowianie dążyli do strzelania kolejnych bramek,lecz musieli się otworzyć i narazić na kontry.W końcówce spotkania dwie z nich zakończyły się bramkami.Najpierw Szymon Miłek,w 86 minucie, po ładnej indywidualnej akcji w polu karnym, trafił w samo okienko bramki rywala,a w 90 minucie Sławosz Karelus ,po otrzymaniu ładnego ,prostopadłego podania,pewnym strzałem pokonuje bezradnego bramkarza gości i ustala wynik meczu na 1:5.

Udało nam się pewnie wygrać drugi mecz z rzędu i powoli zaczynamy wydostawać się z dolnych rejonów tabeli.Póki co jesteśmy na miejscu ósmym z dorobkiem 7 oczek.Czy po kolejnym spotkaniu również będziemy się cieszyć z 3 punktów?Przekonamy się już za niespełna tydzień,kiedy to zmierzymy się na naszym boisku z ostatnim w tabeli Morcinkiem Kaczyce.