BEZBRAMKOWO,ALE CIEKAWIE

W sobotnie popołudnie kibice obu drużyn zgromadzeni na obiekcie w Puńcowie nie oglądali bramek,za to oglądali ciekawe spotkanie.

Tempo,po ostatnich wzmocnieniach ,przystępowało do tego meczu w roli faworyta.Początek spotkania tego nie potwierdził,bo już w 5 minucie to my stworzyliśmy sobie dogodną okazję ,której jednak nie wykorzystał Tomek Śleziona-w pojedynku sam na sam z bramkarzem Puńcowa,golkiper gospodarzy okazał się lepszy.Potem mecz się wyrównał i oglądaliśmy ciekawe widowisko,z dużą ilością składnych akcji i twardą walką z obu stron.

Gospodarze w 1 połowie stwarzali zagrożenie pod naszą bramką głównie po stałych fragmentach gry.Nowy nabytek Tempą-Jakub Legierski,dwa razy był bliski pokonania naszego bramkarza z rzutów wolnych,lecz raz minimalnie przestrzelił,a za drugim razem trafił w poprzeczkę.W odpowiedzi przeprowadzamy akcję ,po której w dogodnej sytuacji znalazł się Dominik Pytel,lecz i on przegrał pojedynek z bramkarzem Tempa.

Pierwsza połowa kończy się bez bramek,ale kibice obu drużyn byli zadowoleni z poziomu meczu i zaangażowania obu drużyn.

Druga połowa to taki sam obraz gry-dobry poziom piłkarski,dużo agresywnej walki i parę sytuacji z obu stron,ale już nie tak dogodnych jak w pierwszej połowie.Nasza defensywa w tym meczu spisywała się praktycznie bezbłędnie i mimo prób rywala,nie dopuszczała go zbyt blisko naszej bramki.

W samej końcówce meczu to my mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść,ale strzał Tomka Śleziony z bliskiej odległości zdołał wślizgiem zablokować obrońca,a ładny strzał głową Daniela Więcka wybronił bramkarz Tempa,który niewątpliwie był jedną z najjaśniejszych postaci w tym meczu w drużynie gospodarzy.

Ostatecznie mecz kończy się bezbramkowym remisem,z którego bardziej zadowoleni jesteśmy my,bo kibice Tempa ,po dużych wzmocnieniach,jakie poczynił ich zespół liczyli na pewne 3 punkty.Jest nawet mały niedosyt,bo przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet wygrać to spotkanie,lecz mimo wszystko zdobyty jeden punkt należy uznać za cenny,tym bardziej że pozwolił nam on utrzymać wysokie,czwarte miejsce w tabeli.

A już za tydzień szykuje się kolejny ciekawy mecz,na własnym boisku zagramy z Beskidem Brenna.